Co o bursztynie bałtyckim wiemy? Wiemy, gdzie występuje. Jego złoża są wtórne, pochodzenia osadowego i znajdują się w Zatoce Gdańskiej: w Polsce i w Rosji, ale także w Niemczech (Bitterfeld) i na Ukrainie. Wiemy, że zawiera kwas bursztynowy – od 3 do 8 procent, co wyróżnia go spośród około stu innych żywic kopalnych. Choć to kwas, to działa pozytywnie na człowieka: pobudza, reguluje, dezynfekuje i odtruwa.
Wiemy, że bursztyn bałtycki ma specyficzny zapach i ciekawe właściwości elektryczne. Potarty ręką, pachnie podobnie do woni kadzidła i przyciąga drobinki suchej trawy oraz skrawki papieru. W ten sposób ładuje się elektrycznie ujemnie, ale „dodatnio” i przyjaźnie dla człowieka. Dzięki tym cechom ludzie od wieków przypisują mu właściwości lecznicze i magiczne.
Nazywają go „kamieniem życia”, amuletem, który uzdrawia, pomaga i chroni. Wiemy wreszcie, że naturalny bursztyn bałtycki z Gdańska i delty Wisły wyróżnia się szczególnym bogactwem odmian, zróżnicowaniem barw i stopniem przezroczystości. Jest stwardniałą żywicą, ale lekką i kruchą. Cech tych nabywał przez miliony lat, wygrzewany w wydmach przez promienie słońca, poddawany wietrzeniu w piaskach czy sprasowany naciskiem lodowca.
Nie ma dwóch takich samych bursztynów, każdy jest unikatowy i wyjątkowej urody, o zmieniającej się na przestrzeni lat barwie. Dzięki temu bursztyn bałtycki jest od wieków cennym materiałem jubilerskim i nie bez przyczyny nazywany jest żywicą szlachetną.